Szukający odpowiedzi na pytanie o ilość zbawionych sięgają czasem do ostatniej księgi Nowego Testamentu.
Pojawia się w niej liczba „sto czterdzieści cztery tysiące”. Występuje bezpośrednio przed czytanym dziś fragmentem oraz na początku 14. rozdziału, gdzie przedstawia uczestników liturgii niebieskiej: „śpiewają oni jakby pieśń nową przed tronem i przed czterema Zwierzętami, i przed Starcami: a nikt tej pieśni nie mógł się nauczyć prócz stu czterdziestu czterech tysięcy – wykupionych z ziemi”. Jej dosłowne interpretowanie w sensie precyzyjnego oznaczenia liczby zbawionych jest błędem. Autor Apokalipsy pisze wyraźnie: „ujrzałem wielki tłum, którego nie mógł nikt policzyć”. Nawet bez tego stwierdzenia wystarczy uznać, że „Apokalipsa” nie jest tylko tytułem księgi, któremu dokładnie odpowiada polski rzeczownik „objawienie”, ale także oznacza gatunek literacki.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Artur Malina