Dziś wąsko wyspecjalizowani lekarze nie zajmują się duszą chorego, tylko jego kolanem czy wątrobą. Po wykonaniu biurokratycznych powinności brakuje im na to czasu i sił.
A opieka duchowa jest tak samo ważna jak medyczna. W Polsce nie mają co do tego wątpliwości pracownicy hospicjów. Jeszcze za czasów minionego ustroju ks. Eugeniusz Dutkiewicz, który rozwinął domową opiekę hospicyjną na najwyższym poziomie europejskim, podkreślał, że zajmowanie się życiem duchowym cierpiących, zwłaszcza na przewlekłe, terminalne choroby, pomaga im w znalezieniu sensu życia. Na świecie istnieje wieloletnia praktyka niesienia fachowej pomocy duchowej potrzebującym. W USA i wielu państwach Europy szpitale zatrudniają nie tylko kapelanów, zwykle duchownych, spieszących z posługą sakramentalną, ale też osoby świeckie, rozmawiające z nimi o Bogu i towarzyszące w c
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Barbara Gruszka-Zych