Ze wszystkich wspólnot najważniejsza jest mieszkaniowa – w niebie.
Nieraz otrzymuję listy od czytelników, którzy po przeczytaniu któregoś mojego tekstu uświadomili sobie, że nie są sami i że to nie oni zwariowali. Bo oglądając telewizję i czytając medialne doniesienia, zaczynali podejrzewać, że na przykład całujących się facetów już „wszyscy” uważają za normalność, tylko jeszcze nie oni. Narastała w nich obawa, że może faktycznie oni są nietolerancyjnymi „fobami”, gdy upierają się przy zasadach i wychowują dzieci dla wieczności, a nie na parę lat bezcelowej wegetacji.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Franciszek Kucharczak