Nic nie dzieje się bez przyczyny. Jeśli uczeń jest wolontariuszem w hospicjum, to kiedyś może będzie lekarzem. Jeśli katecheci umieją zainteresować ucznia religią, znajdują chętnych do wolontariatu.
Szkoła ma znakomitą reputację, a zawdzięcza ją systematycznej pracy nauczycieli i uczniów. Ci ostatni w czerwcu pchają się tam drzwiami i oknami, rywalizując gimnazjalnymi cenzurkami. Ale miejsc nie wystarcza dla wszystkich. Za to ci, którzy dostaną się do szkoły, trafiają w miejsce, gdzie pielęgnuje się wiarę w człowieka i troskę o potrzebujących wsparcia. Tak się dzieje np. na lekcjach religii.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.