Konwikt Kapłanów Warmińskich. Dobrze, że mieszkamy blisko kościoła. Pomaga to w posłudze sakramentalnej. Cóż więcej kapłanowi potrzeba? – mówi ks. Jan Magdziarz.
Życie każdego z nas ma swój ziemski kres. Po latach młodości i wieku dojrzałego, kiedy poświęcamy się pracy i obowiązkom, nadchodzi czas odpoczynku, czyli emerytury. Gdzie wtedy pójść, gdzie zamieszkać, gdy całe swoje życie poświęciło się Kościołowi? Przez lata domami były plebanie, gdzie na początku mieszkało się jako wikariusz, by potem, już jako proboszcz, stać się ich gospodarzem. Kapłani w sile wieku budowali kościoły, poświęcali się wspólnotom parafialnym, nauczali nas, prowadząc drogą Chrystusa. Ale w ich życiu nadszedł czas, kiedy muszą odpocząć, odejść, niczym Benedykt XVI, na zasłużoną emeryturę. Wielu z nich nie ma własnego mieszkania ani pieniędzy na jego zakup.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Krzysztof Kozłowski