Jedna interpelacja i w rankingu poseł przesuwa się o dwadzieścia oczek wyżej. Jedno wyjście na mównicę i już zaliczone kilka wystąpień - "Gazeta Wyborcza" ujawnia sposoby poprawiania statystyk aktywności przez posłów.
"Sam słyszałem, jak posłowie przed wyjściem na mównicę nieraz mówili, że idą podbić statystyki. Wychodzą, mówią, aż przekroczą czas wypowiedzi, tyle razy, ile marszałek przerwie, tyle wypowiedzi zaliczonych" - mówi Marek Poznański, poseł z Ruchu Palikota.
Zdaniem Poznańskiego również statystyki interpelacji i zapytań są sztucznie zawyżane.