– Kiedy tylko pojawił się biały dym, włączyłem dzwony – mówi ks. prał. Stanisław Salaterski, proboszcz tarnowskiej katedry.
Diecezjanie stawiali bardziej na kandydatów dziennikarzy. – Tym większe zaskoczenie, ale i radość. Nowy ojciec święty ujął nas od razu swoją pokorą – komentują diecezjanie. Kard. Bergoglia poznał osobiście ks. Kazimierz Pres, kapłan diecezji tarnowskiej, były misjonarz w Argentynie. – Jako abp Buenos Aires, był moim metropolitą. Po jednej z Mszy św. chciałem go odwieźć do domu samochodem, ale nie zgodził się. Powiedział, że przyjechał autobusem i to jest jego taksówka – mówi ks. Pres. Były misjonarz poznał abp. Bergoglia jako bardzo sympatycznego i prostego człowieka.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Ks. Zbigniew Wielgosz