Bronisław Komorowski nie chce ustawy o związkach partnerskich. W zamian ma własną propozycję, informuje "Rzeczpospolita".
Projekt prezydenta jest bardziej konserwatywny od tych odrzuconych przez Sejm. Ogranicza się do dwóch ułatwień dla osób żyjących w związkach nieformalnych, także homoseksualnych. Chodzi o ułatwienia w uzyskiwaniu informacji o stanie zdrowia partnera oraz zwolnienie z podatku spadkowego w razie jego śmierci.
- Przyznanie osobom żyjącym w wolnych związkach zbyt wielkich przywilejów, podobnych do tych jakie mają małżeństwa, byłoby niezgodne z konstytucją, powiedział "Rz" prezydencki prawnik Krzysztof Łaszkiewicz.