Minister administracji i cyfryzacji Michał Boni wycofał się z pomysłu łączenia bibliotek szkolnych i publicznych. Po poniedziałkowym spotkaniu ze środowiskiem bibliotekarzy zaproponował przygotowanie modelu współpracy obu rodzajów bibliotek.
"Uznaliśmy po tej dyskusji, że zapis o bibliotekach szkolnych usuniemy z założeń do ustawy o poprawie warunków świadczenia usług przez samorządy, aby najpierw w praktyce sprawdzić, jak na terenie samorządu mogą ze sobą współpracować biblioteki publiczne i biblioteki szkolne" - powiedział PAP Boni po poniedziałkowym spotkaniu.
Spotkanie związane było z trwającymi w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji pracami nad projektem ustawy o poprawie warunków świadczenia usług przez jednostki samorządu terytorialnego. W założeniach do projektu ustawy znalazły się zapisy dotyczące bibliotek szkolnych. Spotkały się one z krytyką środowisk związanych z bibliotekami. Według nich zmiany mogą doprowadzić do likwidacji bibliotek szkolnych.
Minister zaproponował uczestnikom poniedziałkowej dyskusji opracowanie modelu współpracy bibliotek szkolnych i publicznych. "Zastanowimy się nad tym, jakie mogą być modele współpracy biblioteki szkolnej z innymi podmiotami, w jaki sposób wszystkie biblioteki w środowisku lokalnym mogą stać się bardziej dostępne dla wszystkich chętnych oraz jak ulepszyć ofertę" - powiedział Boni.
Jak podkreślił, nad określeniem nowego modelu będą pracowali wspólnie uczestnicy poniedziałkowej dyskusji w ramach zespołu roboczego. "Mam nadzieję, że po dwóch miesiącach przedstawią różne uwagi dotyczące możliwości unowocześnienia bibliotek szkolnych, z zachowaniem ich głównych zadań i składu osób, które tam pracują" - mówił Boni. Projekt cyfryzacji polskich bibliotek ma zostać zrealizowany w ramach Programu Operacyjnego Cyfrowa Polska.
"W ramach programu będziemy chcieli zrealizować projekt dalszej cyfryzacji bibliotek, głównie szkolnych, w celu lepszego ich wyposażenia oraz lepszego przygotowania nauczycieli do pracy nie tylko z książką tradycyjną, ale również z nowoczesnymi formami" - zaznaczył minister.
"Musimy nadrobić zaległości w bibliotekach szkolnych, które są bardziej niedoinwestowane niż biblioteki publiczne. To jest nasze podstawowe zadanie. Biblioteki szkolne są w każdej szkole, powinny działać na tych nowocześniejszych zasadach" - mówił.
Boni podkreślił, że podczas poniedziałkowego spotkania ministerstwo nawiązało współpracę ze środowiskiem, które wcześniej przeciwko jego pomysłom przygotowało - jak mówił - "wielką akcję w internecie". "Wyszliśmy ze spotkania w poczuciu, że mamy do zrealizowania wspólny cel. (...) Wszyscy się czegoś nauczyliśmy, dla dobra bibliotek warto było to wszystko przejść, znaleźliśmy porozumienie i teraz będziemy działać wspólnie" - zapewnił Boni.
Zdaniem uczestników spotkania, reprezentujących środowiska związane z bibliotekami, przedstawione w poniedziałek przez Boniego propozycje idą w dobrą stronę. Pozytywnie ocenili też samo spotkanie.
"To spotkanie było bardzo potrzebne. Oczyściło atmosferę. Nazbierało się bowiem wcześniej dużo złych emocji, co nie prowadziło do niczego dobrego. Dziś była możliwość wyartykułowania swoich opinii na temat tych dwóch rodzajów bibliotek. Doszliśmy wspólnie do wniosku, że jedynym rozwiązaniem jest współpraca bibliotek szkolnych i publicznych przy zachowaniu ich odrębności, a nie zastępowanie jednych drugimi i na odwrót. Dzięki temu mogliśmy pójść do przodu. Wydaje mi się, że to, co zaproponował minister administracji i cyfryzacji, jest porządną ofertą, choć patrząc na nią od strony praktycznej realizacji mogą być z nią pewne problemy" - powiedziała PAP prezes Towarzystwa Nauczycieli Bibliotekarzy Szkół Polskich Danuta Brzezińska.
"To była bardzo kulturalna, konkretna, merytoryczna dyskusja. Pan minister jeszcze raz podkreślił, że biblioteki w szkołach muszą istnieć i nie było nigdy jego zamiarem doprowadzać do likwidacji tych bibliotek. Rozmawialiśmy o tym, jak podnieść jakość funkcjonowania bibliotek zarówno szkolnych, jak i publicznych, by dobrze służyły lokalnej społeczności. Trzeba znaleźć teraz odpowiednie formy do działania, m.in. poprzez bliską współpracę między tymi dwoma rodzajami bibliotek" - tłumaczył prezes Fundacji Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego Jacek Wojnarowski.
W podobny sposób wypowiadał się po spotkaniu dyrektor Biblioteki Narodowej Tomasz Makowski. "W spotkaniu wzięły udział osoby, które troszczą się o przyszłość bibliotek i czytelnictwa, i zastanawiają się, jaki powinien być najlepszy model funkcjonowania biblioteki w szkole. To było naprawdę dobre spotkanie" - ocenił.
Według niego w ramach dyskusji strony doszły do wniosku, że nie wszyscy samorządowcy spełniają oczekiwania środowiska bibliotekarskiego, ale są też tacy, którym warto zaufać. "Doszliśmy też wspólnie do wniosku, że bardzo zależy nam wszystkim na tym, by zwiększone zostały nakłady na biblioteki, na dostęp do książki i do czytelnictwa. Wszyscy zgodzili się co do tego, że w każdej szkole musi być biblioteka, a to, według jakiego modelu będzie ona funkcjonowała, będzie przedmiotem dalszej dyskusji. To było dopiero pierwsze spotkanie" - zauważył Makowski.
"Propozycja ministra Boniego o wycofaniu z założeń do ustawy zapisów dotyczących bibliotek w zamian za to, że środowisko wypracuje model współpracy bibliotek, to dobra wiadomość. Wypracowanie takiego modelu wydaje się możliwe przy wsparciu organizacyjnym ze strony MAC. Zobaczymy, co z tego wyniknie, gdy dojdziemy do omawiania konkretnych propozycji" - zaznaczył współorganizator obywatelskiego protestu "STOP likwidacji bibliotek" Janusz Wasilewski.
Projekt założeń do projektu ustawy o świadczeniu usług przez samorządy został przedstawiony w styczniu. Jak poinformowało MAC najwięcej uwag do projektu, zgłoszonych za pośrednictwem społecznego portalu konsultacyjnego mamzdanie.org.pl, dotyczyło bibliotek szkolnych i ośrodków pomocy społecznej.
Przeciwko możliwości wykonywania zadań biblioteki szkolnej przez bibliotekę publiczną opowiedziały się m.in. Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich, Towarzystwo Nauczycieli Bibliotekarzy Szkół Polskich, Związek Nauczycielstwa Polskiego i SLD. SLD złożył w Sejmie projekt ustawy, zgodnie z którym każda szkoła musi mieć bibliotekę.
W internecie list otwarty do ministra administracji i cyfryzacji - popierający akcję "STOP likwidacji bibliotek" - przeciwko zapisowi w projekcie dotyczącemu bibliotek szkolnych podpisało prawie 52 tys. osób.
Ustawa o poprawie warunków świadczenia usług przez jednostki samorządu terytorialnego, nad którą pracuje MAC, ma umożliwić samorządom oszczędności dzięki m.in. wspólnemu wykonywaniu zadań. Zakłada m.in. wprowadzenie związków gminno-powiatowych jako formy wspólnej realizacji zadań przez jednostki samorządu. Kwestia łączenia bibliotek jest jednym z elementów przygotowywanych zmian.