Nie znacie ani Mnie, ani Ojca mego. Powiedział Jezus… przy skarbcu.
18.03.2013 09:19 GOSC.PL
Przed chwilką, gdy zerknąłem na dzisiejszą Ewangelię, me oczy przykuł jeden detal: „Jezus odpowiedział: „Nie znacie ani Mnie, ani Ojca mego. Gdybyście Mnie poznali, poznalibyście i Ojca mego”. Słowa te wypowiedział przy skarbcu, kiedy uczył w świątyni”.
Przypadkowa wzmianka?
„Zajmujący się finansami Judasz pożałował nie tyle flakonika wraz z zawartością, co raczej żal mu było stracić życie dla Jezusa – pisze o. Augustyn Pelanowski – troskliwość Judasza o ubogich brzmi niewiarygodnie, dlatego Jan dodaje: „Powiedział zaś to nie dlatego, jakoby dbał o biednych, ale ponieważ był złodziejem, i mając trzos wykradał to, co składano” (Jan 12,6). Judasz szukał sposobności, aby wydać Jezusa, gdyż przyrzeczno mu pieniądze... dopóki będzie istniał Kościół, będą istnieli ludzie potrafiący robić świetny biznes na handlu świętościami. Ludzie, którzy uważają, że „pobożność jest źródłem zysku” nie mają prawdy - wyjaśnia św. Paweł do Tymoteusza.
Pierre-Marie Delfieux był ubogi – opowiadała mi siostra Jarosława mniszka Wspólnot Jerozolimskich – Często powtarzał, że Kościół musi być ubogi, inaczej nie będzie wiarygodny. Po śmierci Pierre’a-Marie poszłam do jego celi. Krzesło, burko, łóżko. Nic więcej.
„Bardzo chciałbym, żeby Kościół był ubogi i dla ubogich” ̶ powiedział w sobotę na spotkaniu z dziennikarzami papież Franciszek.
Marcin Jakimowicz