Czytając te słowa, Państwo zapewne wiedzą już, kim jest nowy papież.
Przypuszczam, że kardynałom wystarczy parę dni, by wyłonić nowego następcę św. Piotra. Zgodnie z planem mieli oni rozpocząć konklawe we wtorkowe popołudnie, a my redagowanie każdego kolejnego numeru „Gościa” kończymy w poniedziałek. Jak widać, kardynałowie, wyznaczając termin konklawe, nie wzięli pod uwagę cyklu redakcyjnego naszego tygodnika. Może się Państwo dziwią, że o arcyważnej sprawie piszę w żartobliwym tonie. A to dlatego, że jestem nadzwyczaj spokojny o wynik głosowania. Kardynałowie wybiorą na papieża właściwego człowieka, bo postępują zgodnie z regułami… demokracji kościelnej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Marek Gancarczyk