Bracia Wachowscy wymyślili kultowy film „Matrix”. Bracia Wareccy pokazują, jak się od matriksu uwolnić.
Najpierw dwie anegdoty. W swojej książce autobiograficznej Danuta Wałęsa wspomina, do jakiego stopnia jej mąż jest zafascynowany nowymi mediami. Otóż gdy są sami w domu, zasiada do komputera w jednym z pokoi i zachęca żonę, by jeśli ma jakąś sprawę, porozumiewała się z nim przez komunikator Skype. Z innego pokoju… Druga historia. Studio radiowe. Poranny program komentatorski. Trzech dziennikarzy dyskutuje na żywo o bieżących wydarzeniach politycznych. W pewnym momencie jeden zwraca się do drugiego: „dopuść mnie wreszcie do głosu”. Ale robi to, korzystając ze swojego telefonu, poprzez Twittera. Jak to się stało, że gdy zapomnimy z domu komórki (nie szarej, a cyfrowej), czujemy się, jakby nas toczyła jakaś gorączka? Dlaczego młodzi ludzie przypominają dziś układ scalony z komputerem i odtwarzaczem mp3? Postęp, rozwój cywilizacji, normalna rzecz? Nie zauważamy, w jak wielkim stopniu naszym naturalnym środowiskiem stały się elektroniczne gadżety. Jak staliśmy się od nich uzależnieni.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Piotr Legutko