Rosjanin Sagid Murtazalijew - protestując przeciwko pomysłowi wykreślenia zapasów z programu igrzysk 2020 - zwrócił MKOl swój złoty medal olimpijski w tej dyscyplinie zdobyty w 2000 roku. Wcześniej podobnie postąpił Bułgar Walentin Jordanow, mistrz z 1996 roku.
"To trudna decyzja. Po przemyśleniu zdecydowałem się jednak iść śladami Jordanowa. Czułem, że muszę coś zrobić, aby spróbować utrzymać zapasy w programie olimpijskim" - przyznał Murtazalijew, który na igrzyskach w Sydney wywalczył złoty medal w stylu wolnym.
Rosjanin dodał, że napisał również list protestacyjny do przewodniczącego Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego Jacquesa Rogge. Murtazalijew jest obecnie członkiem parlamentu w rodzinnym Dagestanie na Kaukazie.
Niespełna tydzień wcześniej swój złoty medal do siedziby MKOl wysłał także Jordanow. Obecny szef bułgarskiej federacji triumfował w stylu wolnym na igrzyskach w Atlancie w 1996 roku. Siedmiokrotny mistrz świata również wystosował list do Rogge.
Byli znani zapaśnicy otrzymali we wtorek wsparcie ze strony Stambułu, który ubiega się o prawo organizacji najważniejszej imprezy w 2020 roku. Szefowie tureckiej kandydatury liczą na to, że ich ewentualne zwycięstwo pokryje się z informacją o pozostawieniu zapasów w rodzinie sportów olimpijskich.
12 lutego Komitet Wykonawczy MKOl zarekomendował wyłączenie zapasów z programu igrzysk w 2020 roku, ale ostateczną decyzję może podjąć jedynie zgromadzenie ogólne tej organizacji na wrześniowej sesji w Buenos Aires.
Pomysł zrodził się po analizie raportów dotyczących wszystkich 26 dyscyplin, w których rywalizowano w ubiegłym roku w Londynie. Uwzględniają one ponad 30 różnych czynników, m.in. oglądalność telewizyjną, sprzedaż biletów, popularność na świecie, a także kwestie związane z dopingiem.
20 lutego z funkcji szefa Międzynarodowej Federacji Zapaśniczej (FILA) zrezygnował Szwajcar Raphael Martinetti, co także ma związek z rekomendacją Komitetu Wykonawczego MKOl.