Rzecznik Stolicy Apostolskiej w felietonie dla RV odnosi się do ataków na Kościół po abdykacji papieża
Przeciw karykaturalnemu, nie odpowiadającemu rzeczywistości ukazywaniu Kościoła przez szereg mediów w ostatnich dniach pontyfikatu Benedykta XVI zaprotestował rzecznik Stolicy Apostolskiej. W swoim cotygodniowym felietonie dla Radia Watykańskiego jego dyrektor, ks. Federico Lombardi SJ podkreślił fałszywość obrazu medialnego, pełnego skandali i walk o władzę. Tymczasem jutro Ojciec Święty po raz ostatni będzie przewodniczył niedzielnej modlitwie „Anioł Pański” w obecności bardzo wielu wiernych, przybyłych z Włoch i innych krajów.
Poniżej przedstawiamy komentarz ks. Lombardiego w tłumaczeniu na język polski:
Droga Kościoła w ciągu kilku ostatnich tygodni pontyfikatu papieża Benedykta, aż do wyboru nowego papieża przez okres „sede vacante” i konklawe, jest bardzo trudna, biorąc pod uwagę nowość sytuacji. Nie musimy, i cieszymy się z tego, nieść bólu z powodu śmierci umiłowanego Ojca Świętego. Nie oszczędzono nam jednak innego doświadczenia: wielu nacisków i dywagacji obcych temu duchowi, w jakim Kościół chciałby przeżywać ten czas oczekiwania i przygotowania.
Nie brak ludzi, którzy starają się wykorzystać moment zaskoczenia i dezorientacji osób słabych duchem, aby siać zamęt i zdyskredytować Kościół oraz jego kierownictwo, używając starych narzędzi - takich jak obmowa, dezinformacja, czasami oszczerstwa, lub pozwalając sobie na niedopuszczalne naciski, aby wpływać na wypełnienie obowiązku głosowania przez tego czy innego członka Kolegium Kardynalskiego, którego uważa się z jakiegoś powodu za niemile widzianego.
W większości przypadków ci, którzy uzurpują sobie prawo do przybierania sędziowskiej togi, rzucając ciężkie oskarżenia moralne, nie mają w rzeczywistości do tego żadnego prawa. Kto ma na myśli przede wszystkim pieniądze, seks i władzę, i jest przyzwyczajony do używania tych kryteriów do odczytywania różnych rzeczywistości, nie jest w stanie dostrzec czegokolwiek innego nawet w Kościele, bo jego spojrzenie nie potrafi skierować się ku górze, lub zstąpić do głębi, aby pojąć wymiary duchowe i motywacje życiowe. Efektem tego jest głęboko niesprawiedliwy opis Kościoła i wielu z jego ludzi.
Wszystko to jednak nie zmieni postawy ludzi wierzących, nie naruszy wiary i nadziei, z jaką spoglądają na Pana, który obiecał, że będzie towarzyszył swojemu Kościołowi. Pragniemy, zgodnie ze wskazaniami tradycji i prawa Kościoła, aby obecny okres służył szczerej refleksji nad duchowymi oczekiwaniami świata i wierności Kościoła wobec Ewangelii, modlitwie o pomoc Ducha Świętego, o jego bliskość wobec kolegium kardynalskiego przygotowującego się do trudnej posługi rozeznania i wyboru, jakiej się od niego wymaga i dla której zasadniczo istnieje.
Towarzyszy nam w tym nade wszystko przykład i duchowa prostolinijność papieża Benedykta, który chciał poświęcić modlitwie pierwszych dni Wielkiego Postu tę ostatnią część swojego pontyfikatu. Jest to pokutna droga nawrócenia ku radości Wielkanocy. Tak ten czas przeżywamy i będziemy przeżywać: nawrócenie i nadzieja.