Moje dziecko, ty zawsze jesteś przy mnie i wszystko moje do ciebie należy. Łk 15,31
Przypowieść o synu marnotrawnym, będąca w istocie opowieścią o ojcu i dwóch synach, jest zwykle omawiana w kontekście nawrócenia młodszego i miłosierdzia okazanego mu przez ojca. Jednak gdyby tylko o ten wątek chodziło, w opowieści nie musiałby się w ogóle pojawić drugi syn. Czego więc uczy nas ów drugi syn? On to, wiernie służący ojcu, cały czas stara się zapracować na miłość, na dar z jego strony. Widząc, że marnotrawny brat biesiaduje na koszt ojca, obraża się. Wówczas padają kluczowe słowa „wszystko moje do ciebie należy”. Okazuje się, że starszy brat stara się zapracować na coś, co jest mu dawno dane. Jakże często zdarza się to wśród nas – ludzie nie proszą o uzdrowienie, o cud, o rzeczy wielkie, ponieważ czują się niegodni otrzymania daru, chcą się najpierw „wykazać” przed Bogiem, zasłużyć na Jego miłość. Tymczasem jest to po prostu niewiara w Bożą miłość i Boże przebaczenie. W tej kwestii właściwym podejściem wykazał się młodszy brat.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Ireneusz Krosny