Do około tysiąca osób, w tym ponad 200 dzieci, wzrosła liczba rannych podczas deszczu meteorytów, który spadł w piątek rano nad Uralem, między innymi w okolicach Czelabińska. - informują rosyjskie władze. Zjawisku towarzyszyła seria eksplozji.
Fala uderzeniowa po wybuchach spowodowała zniszczenia na ziemi. Większość poszkodowanych została poraniona odłamkami szkła z rozbitych szyb okiennych. Ponad 40 osób opatrzono w szpitalu; dwie z nich są ciężko ranne - poinformował wydział zdrowia w Czelabińsku.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że nad terytorium Uralskiego Okręgu Federalnego doszło do destrukcji meteoroidu, który częściowo spłonął w dolnych warstwach atmosfery - przekazało Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Rosji.
Meteoryty spadły m.in. w obwodach czelabińskim, swierdłowskim, tiumeńskim, kurgańskim i orenburskim, a także w Baszkortostanie i północnym Kazachstanie. Brak potwierdzenia doniesień, że zniszczenia spowodowały odłamki, które spadły na ziemię.
Meteoryty pojawiły się nad Uralem około 9.20 czasu lokalnego (7.20 czasu moskiewskiego; 4.20 czasu polskiego). Wkrótce nastąpiły trzy eksplozje.
Według resortu ds. sytuacji nadzwyczajnych największe odłamki spadły na niezaludnionym obszarze około 80 km od miejscowości Satki, w obwodzie czelabińskim.
W samym Czelabińsku zawalił się dach i runął fragment muru w fabryce cynku. Poważnie uszkodzona została też jedna z tamtejszych szkół. Ucierpiał także budynek Czelabińskiego Uniwersytetu Państwowego. W wielu domach z okien powypadały szyby.
Władze miasta zaleciły rodzicom zabranie dzieci z przedszkoli i szkół. Temperatura powietrza w Czelabińsku wynosi minus 18 stopni Celsjusza.
Chelyabinsk Russia Meteor explodes in the sky with AMAZING sound shockwave in Chelyabinsk, Russia
langston hughes
Wiele osób zostało ranionych odłamkami szkła, gdy w wyniku fali uderzeniowej z okien wypadały szyby.
W zakładach przemysłowych w Czelabińsku runęło ok. 600 metrów kwadratowych dachu - podał rzecznik resortu Wadim Kolesnikow.
W wielu miejscowościach, nad którymi przeszedł deszcz meteorytów, zamknięto szkoły i przedszkola. Sytuację w uralskim okręgu federalnym i sąsiednich monitoruje około 20 tysięcy ratowników.
Świadkowie mówią, że włączały się alarmy samochodowe; odnotowano też przerwy w działaniu telefonów komórkowych. "O godz. 11 (godz. 6 czasu polskiego) mieliśmy liczne zgłoszenia różnych urazów, zranień i kontuzji" - powiedział agencji przedstawiciel lokalnych władz.
"Wstępne ustalenia wskazują, że był to deszcz meteorytów. Mamy informację o wybuchu na wysokości 10 tysięcy metrów. Sprawdzamy to" - powiedział agencji RIA-Nowosti przedstawiciel służb ratunkowych.
"Co to jest Ural, tłumaczyć nie trzeba. Są to dziesiątki zakładów przemysłu zbrojeniowego, w tym nuklearne. To tam produkowana jest broń termojądrowa. Mieliśmy szczęście, że to coś nie trafiło w jedno z tych przedsiębiorstw" - zauważył Władimir Lipunow z Państwowego Instytutu Astronomicznego, którego zacytowała telewizja NTV.
Amatorskie nagranie wideo wyemitowane w rosyjskiej telewizji przedstawiało obiekt mknący na niebie, pozostawiający za sobą wyraźną białą smugę; zjawisku towarzyszyły intensywne błyski.
Inni rozmówcy twierdzą, że "z pewnością nie był to samolot". Mieszkańcy mówią, że widzieli świecące obiekty na niebie także nad Jekaterynburgiem, ok. 200 km od Czelabińska.
Incredible meteor strike caught on video: Russia
FailsEverywhere69
Czytaj również:
PAP / polskieradio.pl/TVN 24