Pięć studni głębinowych, wykopanych w nigeryjskich wioskach, i powstająca przetwórnia wody – to wszystko dzięki Waszym wielkim sercom. Podczas nabożeństw majowych w 2012 r. na „Studnię za grosze” zebraliście ponad 180 tys. złotych
Do października 2012 na konto Fundacji „Gościa Niedzielnego”, z dopiskiem „Studnia” wpłynęło ponad 133 tys. złotych. Od tego czasu, do dnia dzisiejszego napłynęło kolejne 50 tys. Wszystkie pieniądze zostały przekazane wikariatowi apostolskiemu Bomadi w Nigerii. Małogościowe studnie powstały w miejscowościach Bomadi, Gbaregolor, Ebedebrie, Uduophori i Bedesega. Studnię w Gbaregolor kopano w pobliżu miejsc wydobycia ropy, dlatego ma ona aż 91 m głębokości. – Tam wszędzie woda była skażona – mówi brat Damian Lenckowski, który kierował budową. – Teraz, dzięki czytelnikom „Małego Gościa”, mieszkańcy po raz pierwszy od wielu lat widzą czystą wodę. Bardzo dziękują. Studnia w Ebedebrie ma tylko 36 m głębokości, ale trzeba było kopać dwa razy. – Bo za pierwszym razem okazało się, że osad żelaza jest zbyt wysoki. Woda z tej studni służy parafianom i szkole, w której uczy się ok. 600 dzieci – mówi brat Damian. Studnia w Bomadi, kopana pod okiem biskupa, ma 40 m. W Uduophori 45 m. Ta studnia to największy projekt, bo służy powstającej przetwórni wody. Mieszkańcy będą otrzymywać wodę w opakowaniach foliowych. Ostatnia studnia w Bedesega ma 45 metrów głębokości. Z czystej wody korzysta 3 tysiące okolicznych mieszkańców. – Od wielu lat staraliśmy się o pomoc, ale bez rezultatu – mówi brat Damian. –Dzięki Wam stało się to możliwe. Więcej zdjęć na www.malygosc.pl
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Krzysztof Błażyca