Słynna z krewkiego temperamentu poseł, na zajęcia ze studentami przychodziła jak dama, bo z wachlarzem w dłoni. Zaś w młodości wyczynowo rzucała oszczepem.
Po sejmowym wystąpieniu poseł Pawłowicz, w którym skrytykowała projekty ustawy o związkach partnerskich, wielu próbuje ułożyć jej biografię. Kilka dni temu w telewizji pojawiła się informacja, że należy do rodu szlacheckiego. Jednak pani poseł nic o tym nie wiadomo, ale nie ukrywa, że chętnie podczepi się pod Habsburgów. Niesprawdzonych newsów na temat Krystyny Pawłowicz było sporo. Pewnie dlatego, że strzeże swojej prywatności. Jednak pod twardym pancerzem politycznego harcownika kryje się zupełnie inna osoba.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Marcin Wójcik, Bogumił Łoziński