Możesz dać swój głos za życiem w UE!

„Jeden z nas” to wielka europejska kampania na rzecz życia dzieci nienarodzonych. Jest prowadzona w 20 krajach UE. Chodzi o wprowadzenie unijnego zakazu finansowania działań niszczących życie, zwłaszcza w sferze nauki i medycyny. W tym celu trzeba zebrać co najmniej milion podpisów, ale o ileż większa byłaby siła przebicia obrońców życia w Parlamencie Europejskim, gdyby mogli powiedzieć, że stoi za nami dwa, trzy albo i pięć milionów Europejczyków.

Akcja ta zasługuje na wsparcie nie tylko dlatego, że jej celem jest ochrona życia ludzkiego. Oto kilka innych powodów, dla których proszę o Twoje poparcie:

1. Bardzo przemyślany sposób uzasadnienia tej petycji. Odwołuje się ona do wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie Bruestle przeciw Greenpeace. Trybunał nakazał w nim ochronę prawną ludzkich embrionów. Postulat jest więc taki: niech Parlament Europejski dostosuje prawo do orzeczenia Trybunału. W końcu prawo powinno być konsekwentne. (Nie oznacza to jednak delegalizacji aborcji w poszczególnych krajach Unii, bo decyzja w tej sprawie należy do ich wyłącznych kompetencji)

2. To nie jest inicjatywa kościelna, ale ogólnoludzka. Opiera się na wyroku w procesie, wytoczonym przez Greenpeace - organizację, która przecież z Kościołem kojarzona nie jest.

3. „Jeden z nas” to jedna z pierwszych w historii ludowych inicjatyw ustawodawczych, przewidzianych w traktacie lizbońskim. Czy nie lepiej wykorzystywać ku dobremu mechanizmy prawne Unii Europejskiej niż tylko narzekać na to, co w Unii jest kuriozalne czy bezbożne?

4. Polska to duży kraj, Polacy to duży naród. Gdzie, jeśli nie u nas, znajdzie się tak wielu ludzi, gotowych wspierać ochronę życia nienarodzonych na arenie Unii Europejskiej? Takie sygnały już płyną do nas z zagranicy: obrońcy życia w innych krajach na nas liczą.

Głosy poparcia są obecnie zbierane wyłącznie w Internecie, na specjalnej stronie na serwerze Unii Europejskiej. Wejdź na tę stronę, oddaj swój głos za życiem! Roześlij wiadomość o tym przez Facebooka, Twitter, Wykop, Naszą Klasę, Google+  i wszelkie inne media społecznościowe! Bo jest to sprawa warta poparcia nie mniej niż sprzeciw wobec ACTA!

• Więcej o akcji na naszej podstronie