Posłowie PiS i SP złożą wnioski o odrzucenie w pierwszym czytaniu trzech projektów ustaw o związkach partnerskich; w ocenie obydwu partii projekty te naruszają konstytucję. Wnioski o odrzucenie zamierzają poprzeć posłowie z konserwatywnej frakcji PO.
Debata nad projektami zaplanowana jest w Sejmie na czwartek.
"Wszystkie projekty są sprzeczne z konstytucją. Jest w niej napisane, że małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny. Trudno żebyśmy debatowali nad projektami sprzecznymi z ustawą zasadniczą. To nie ma sensu. Opowiadamy się za tradycyjnym modelem rodziny" - powiedział PAP szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.
Posłowie PiS powołują się na art. 18 konstytucji, według którego "małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej".
Rzecznik klubu Solidarnej Polski Patryk Jaki zapowiedział, że jego klub złoży odrębny wniosek o odrzucenie trzech projektów. Zastrzegł, że SP jest skłonna zagłosować za każdym wnioskiem, który uniemożliwi zagrożenie dla rodzin.
Wiceszefowa klubu PO Małgorzata Kidawa-Błońska powiedziała PAP, że klub PO poprze projekt Artura Dunina. "To projekt, pod którym zbieraliśmy podpisy. Nie wyobrażam sobie innej sytuacji jak jego poparcie" - podkreśliła. Jak dodała, decyzję w sprawie stanowiska wobec innych projektów i ewentualnej dyscypliny klub PO podejmie we wtorek.
Dunin potwierdził w rozmowie z PAP, że ostateczną decyzję w sprawie pozostałych projektów klub Platformy podejmie we wtorek. Jak dodał, zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami nie będzie w tej sprawie obowiązywała dyscyplina klubowa - tak jak w innych kwestiach dotyczących spraw światopoglądowych.
Poseł z konserwatywnej frakcji PO Jacek Żalek zapowiedział z kolei, że będzie głosował za odrzuceniem projektów ustaw w sprawie związków partnerskich. Według niego projekty są niekonstytucyjne. "Tu nie chodzi o kwestie polityczne, tylko prawne" - zaznaczył.
Żalek powiedział, że w sprawach światopoglądowych w klubie Platformy nie ma dyscypliny w głosowaniu.
Rzecznik PSL Krzysztof Kosiński powiedział PAP, że w Stronnictwie jak zwykle przy projektach światopoglądowych nie będzie dyscypliny głosowania. Zaznaczył jednak, że ludowcy są partią chadecką i "podchodzą sceptycznie" do regulacji liberalizujących konstytucyjny zapis, który mówi, że małżeństwo tworzą kobieta i mężczyzna.
Projekty Ruchu Palikota i SLD dają partnerom możliwość wspólnego rozliczania podatków - takiego zapisu nie ma w projekcie Platformy (politycy tej partii tłumaczą, że nie chcą, by prace nad ustawą zablokował resort finansów).
Zwolennicy zmian zapowiadają demonstracje przed Sejmem, m.in. w dniu debaty nad projektami, chcą też wejść na galerię sejmową w koszulkach z napisem "Żądamy ustawy o związkach partnerskich".