Jeśli się uda, to lipcowy odpust w tamtejszym kościele uświetnią dzieła organowe. Trudne, ale nie niemożliwe.
Na Sachalinie – największej wyspie w Rosji – posługują pochodzący stąd misjonarze: ks. Tomasz Rafalak (diecezja gliwicka) i ks. Dariusz Świerc (diecezja opolska). Ich parafia to obszar odpowiadający ok. jednej czwartej powierzchni Polski. W największej, blisko 200-tysięcznej metropolii – Jużno-Sachalińsku jest kościół pw. św. Jakuba Apostoła. Skupia on zaledwie około 50 praktykujących katolików. – Byłem tam w zeszłym roku. Okazało się, że pracujący na Sachalinie księża marzą o organach. Mogłyby one nie tylko uświetniać liturgię, ale też służyć do organizacji koncertów organowych, kulturalnie i duchowo wzbogacając życie tamtejszej wspólnoty i przyciągając do kościoła osoby niewierzące. Byłby to bowiem jedyny taki instrument na wyspie. Jedna z parafianek ma wykształcenie muzyczne i akompaniuje podczas niektórych Mszy na skromnym instrumencie klawiszowym – opowiada Piotr Kunce, pomysłodawca. Postanowił więc zebrać pieniądze na instrument. W tym dziele wsparł go Waldemar Krawiec, zabrzański organista i wykładowca Diecezjalnej Szkoły Organowej w Gliwicach.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
kgj