Przed 20 laty w bazylice św. Piotra w Rzymie nasz ordynariusz otrzymał święcenia biskupie.
Pamiętam entuzjazm z wy- boru ks. Henryka na biskupa. Zarówno ja, jak i inni młodzi wówczas księża potrzebowali biskupa, który byłby młody duchem. Gdy odchodził od nas do Radomia, bardzo zapadły mi w pamięć jego słowa wypowiedziane do nowych diecezjan: „Proszę, przyjmijcie mnie!” – mówi ks. kan. Bogusław Bolesta, proboszcz parafii św. Alberta w Łukowie.
Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści
Ks. Zbigniew Niemirski