Ujrzał i uwierzył. J 20,8
Zaraz po Bożym Narodzeniu wspominamy Apostoła i Ewangelistę, który rozważając niezgłębioną tajemnicę Słowa, podał do wierzenia fakt dla niego oczywisty: Słowo stało się ciałem. Liturgia Kościoła nie może sobie poradzić z wyczerpaniem w ciągu jednego roku całego bogactwa zbawczej misji Chrystusa na ziemi i dlatego dzisiejsza relacja o Zmartwychwstaniu łączy się prawie bezpośrednio z Bożym Narodzeniem. Punktem kulminacyjnym wiary Jana, towarzyszącego Jezusowi na początku publicznej działalności i aż do śmierci krzyżowej, było wejście do grobu, w którym złożono martwe ciało Jezusa i w którym pozostały tylko zwinięte płótna. I oto kolejne wyzwanie dla naszej wiary. Czy zatrzymujemy się na choince, kolędach, wołku i osiołku, których zresztą w biblijnej relacji Bożego Narodzenia nie ma? A może jednak wierzę w Jezusa, który dla nas, ludzi, i dla naszego zbawienia zstąpił z nieba… I zmartwychwstał… Wierzę!
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
o. Leon Knabit