Kobieta z tajskiej grupy etnicznej Akha zbiera "wiśnie kawowe", które zmieszane z innym owocami stanowią pokarm dla słoni. Do czego służą te rarytasy?
Sposób pozyskiwania aromatycznej kawy Black Ivory na plantacjach w dystrykcie Chiang Mai, w północnej części Tajlandii, może przyprawić o... niesmak. Ziarna kawy pozyskiwane są ze słoniowych odchodów, zbierane ręcznie i suszone na słońcu.
Jak wykazują badania, podczas trawienia enzymy słoni rozkładają proteiny zawarte w kawie, odpowiadające m.in. za kawową gorycz. Dzięki słoniowej "przeróbce" uzyskany napar jest łagodniejszy w smaku i ponoć bardziej...kwiatowy. Pozyskiwana w ten niezaprzeczalnie naturalny sposób kawa "Black Ivory Coffee" zaliczana jest do najdroższych na świecie. 35 gram tej kawy kosztuje 44 dolary.
NARONG SANGNAK/PAP/EPA NARONG SANGNAK/PAP/EPA NARONG SANGNAK/PAP/EPA
kab