Aż 20 km akt spoczywa w dawnym garażu dla czołgów na Józefowcu. Gdyby je ułożyć grzbietami, jak książki na półce, sięgnęłyby z Katowic do Zabrza.
Archiwum Państwowe w Katowicach obchodzi 80-lecie. Od 20 lat stoi w Katowicach-Józefowcu, na terenie dawnej jednostki wojskowej. Jest tu sporo skarbów. Najstarszy dokument pochodzi z 1287 roku (dotyczy Mikołowa). – W zbiorach innych instytucji, np. muzeów, nie ma takiej ciągłości jak w naszych. Przechowujemy np. akta miasta Gliwice od XIII wieku do współczesności – mówi dr Piotr Greiner, dyrektor Archiwum Państwowego w Katowicach. – Z naszego archiwum może skorzystać każdy obywatel – dodaje wicedyrektor Sławomira Krupa. – Jego wyjątkowość w skali kraju polega na tym, że są to akta w językach polskim, niemieckim, rosyjskim, czeskim, po łacinie...
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Przemysław Kucharczak