Listy od świętego

Kiedy wokół coraz więcej wyrośniętych krasnoludów w czerwonych kubrakach, są ludzie, dla których św. Mikołaj to przede wszystkim wartości.

Przyznaję, sam wiele razy przebierałem się za czerwonego krasnala z białą brodą – mówi Ryszard Nowak, społecznik znany w wałbrzyskiej dzielnicy Biały Kamień. – Cztery lata temu zorganizowaliśmy dla dzieci z dzielnicy po raz pierwszy Mikołaja w naszym kościele św. Jerzego i MB Różańcowej. To był dla mnie przełom. Zanim dzieciom zostały rozdane prezenty, były krótka liturgia oraz przypomnienie, kim był autentyczny św. Mikołaj. Co robił i dlaczego ludzie uznali go za świętego. – Niby każdy słyszał, że był biskupem, że pomagał ludziom – mówi R. Nowak. – Jednak w czasach komercjalizacji ten obraz został zatarty. Dla dzieci to jakaś bajkowa postać. Kiedy słuchałem o św. Mikołaju biskupie, pomyślałem, że musimy zmienić kilka rzeczy, bo zupełnie się zgubiliśmy. – Od tamtej pory nie przebieram się za czerwonego krasnoluda – tłumaczy. – Strój biskupa wymaga jednak pewnej powagi, dlatego teraz spotykamy się już tylko w kościele.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Mirosław Jarosz