30. rocznica śmierci bp. Kazimierza Kluza. – Dla mnie był takim ciepłym człowiekiem. Za cichym jak na biskupa – mówi pan Jacek Szymichowski, jedyny żyjący uczestnik wypadku, w którym zginął bp Kluz.
Kazimierz Kluz urodził się 17 stycznia 1925 r. w niewielkiej podkarpackiej wsi Ołpiny. Był trzecim z kolei dzieckiem zamożnych rolników. Z czasem na świat przyszło ich jeszcze pięcioro. Szkołę powszechną ukończył w swej rodzinnej miejscowości w 1938 r., aby udać się do gimnazjum w Gorlicach. Przerwaną przez wojnę edukację kontynuował na „tajnych kompletach”. Już po wojnie, w 1946, zdał egzamin dojrzałości w tarnowskim Gimnazjum.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Rafał Starkowicz