„Było to w piętnastym roku rządów Tyberiusza Cezara…” Łukasz bardzo precyzyjnie określa kontekst historyczny wystąpienia Jana Chrzciciela.
Po pierwsze dlatego, żeby pokazać, że opisuje konkretną historię. Poza tym w pewien sposób kontrastuje doczesnych władców (rzymskich, żydowskich i religijnych) z wystąpieniem proroka, który jest uzbrojony tylko w słowo Boże, ale reprezentuje władzę Boga. Co to oznacza dla nas? Bóg działa w konkretnej historii, posyła swoje słowo także dziś, przemawia przez proroków. My też podlegamy różnym władzom: państwa, miasta, gminy, firmy, uczelni itd., ale te wszystkie ziemskie potęgi są niczym wobec słowa Boga, które niesie prawdę. Czy uznaję władzę słowa Bożego nad moim życiem? Czy bardziej liczę się i przejmuję słowami polityków, rządców, moich przełożonych? Nie chodzi koniecznie o bunt wobec tej władzy (choć czasem tak!), chodzi o ustawienie priorytetu. Kto lub co mną ostatecznie rządzi?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Tomasz Jaklewicz