Co z górnictwem

Przez najbliższych 20 lat świat dalej stawiać będzie na węgiel

Dominacja Stanów Zjednoczonych to zasługa dodatkowych kroków jakie podjęto w kierunku zwiększenia eksploatacji złóż ropy i gazu. Międzynarodowa Agencja Energii w swych raportach wyraźnie dostrzega, iż wzrost eksploatacji poszczególnych nośników energetycznych zależny jest od dostępności do tych nośników w poszczególnych rejonach świata.

W tym miejscu należy przywołać pojęcie wskaźnika uzależnienia energetycznego, o którym rzadko się mówi. Uzależnienie energetyczne danego Państwa opiera się na imporcie w odniesieniu do potrzeb energetycznych. Wskaźnik uzależnienia obliczany jest jako stosunek importu energii netto do krajowego zużycia energii brutto. Bazując na danych z 2010 roku, wskaźnik ten w Polsce wynosi 19,9% i jest jednym z najniższych w całej Unii Europejskiej. Precyzyjnie należy stwierdzić, iż pomimo wzrostu w ostatnich latach zapotrzebowania na energię, Polska posiada najniższą zależność energetyczną w Unii Europejskiej.

A jak wygląda ów poziom wskaźnika w wybranych państwach Unii?

Np.:

            Czechy            -           28,0%

            Szwecja          -           37,4%

            Francja            -           51,4%

            Niemcy           -           61,3%

            Austria            -           72,9%

            Włochy           -           86,8%

przy średniej UE wynoszącej 53,8%

Na chwilę obecną poziom tegoż wskaźnika w Polsce, przy zapotrzebowaniu na energię elektryczną i generalnie wytwarzanie jej z własnych złóż węglowych, jest bardzo obiecujący. W tym miejscu pozwolę sobie na przytoczenie pewnych danych dot. produkcji energii elektrycznej wyłącznie z węgla.

 

Świat

Unia Europejska

Polska

41%

29%

90%

 

 

Pamiętać jednak musimy, że Polska ma również pewne bariery dotyczące zasobności złóż. Nic nie jest nam dane bezgranicznie. Czy w przyszłości własne złoża węglowe będziemy mogli zastąpić np. złożami gazu niekonwencjonalnego (łupkowego), okaże się w dalszej perspektywie czasowej, mając na uwadze również przekierunkowanie się elektroenergetyki na ten sposób zasilania. Czy odnawialne źródła energii (OZE) należy rozwijać? Uważam,
że należy bezwzględnie rozwijać, lecz pamiętać musimy, że nigdy w Polsce nie zastąpią one mocy obecnych tradycyjnych źródeł wytwarzania energii nawet za 10, 15 lat. Tak wynika
z danych opracowanych przez Polską Akademię Nauk (raport z marca 2012 roku).

Do tego czasu musimy mieć na uwadze racjonalne i efektywne gospodarowanie złożami węgla, znajdującymi się na terytorium Rzeczypospolitej. Dlatego działania w polski węgiel muszą być systemowe, a nie doraźne, ukierunkowane w sposób zdecydowany na działania inwestycyjne, ze szczególnie mocnym uwypukleniem spraw dotyczących szeroko pojętego bezpieczeństwa. Chciałbym w tym miejscu mocno uświadomić, szczególnie starszemu pokoleniu, że nie jesteśmy żadną potęgą węglową, jak często można usłyszeć. W skali światowego wydobycia węgla zajmujemy odległe miejsce (wydobywamy ~ 1% produkcji światowej) zaś w skali posiadanych zasobów tego surowca również zajmujemy odległą pozycję z dwuprocentowym udziałem, jeśli chodzi o rozmieszczenie zasobów w świecie.

« 1 2 3 4 5 »

dr inż. Piotr Buchwald