Rząd dąży do jak najszybszej ratyfikacji konwencji bioetycznej. Przyjęcie tego dokumentu bez zastrzeżeń oznaczać będzie legalizację in vitro w Polsce.
Ogłoszenie przez premiera Donalda Tuska, że in vitro będzie refundowane w ramach programu zdrowotnego, wywołało krytykę. Alarmowano, że tak poważny problem, wzbudzający w społeczeństwie olbrzymie kontrowersje i dotykający wartości konstytucyjnych, powinien być uregulowany na drodze ustawy, która przede wszystkim zdecyduje, czy metoda in vitro w ogóle powinna być dozwolona, a jeśli tak, to na jakich zasadach. Równocześnie rząd przyspieszył pracę nad ratyfikacją konwencji bioetycznej, która zawiera ogólne regulacje związane z kwestiami bioetycznymi, m.in. dotyczącymi in vitro. Jednak jej zapisy są tak skonstruowane, że przyjęcie ich bez odpowiednich zastrzeżeń oznaczać będzie legalizację in vitro w Polsce. W najbliższych tygodniach rząd zdecyduje, czy w ustawie ratyfikacyjnej, którą przedstawi do akceptacji Sejmu, znajdą się takie zastrzeżenia.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Bogumił Łoziński