„Świat” nie jest pojęciem jednoznacznym.
W słynnym poemacie „Dezyderata” czytamy: „O ile to tylko możliwe, nie wyrzekając się siebie, żyj w zgodzie z innymi ludźmi”. Tak! Nie trzeba szukać wojny, ale pokoju. Jednak nie za wszelką cenę. Bywa bowiem, że proponowana zgoda jest oparta na manipulacji i kłamstwie. Prymas kard. Wyszyński nie chciał wojny z komunistami, ale w pewnym momencie wiedział, że sytuacja wymaga od niego pryncypialności i jasności. I wypowiedział słynne zdanie: „Rzeczy Bożych na ołtarzach Cezara składać nam nie wolno. Non possumus”. Za taką postawę zapłacił uwięzieniem. Sam Jezus nie szukał śmierci krzyżowej, ale też nie cofnął się, kiedy zobaczył, że prawda, którą głosi, budzi nienawiść oponentów. Wręcz przeciwnie, odważnie rzucił w twarz swym wrogom: „Macie diabła za ojca i chcecie spełniać pożądania waszego ojca” (J 8,40.44). Jezus nie zwalczał ludzi, ale wiedział, że w niektórych sytuacjach nie wolno bawić się w towarzyskie umizgi…
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Dariusz Kowalczyk