Syryjczycy mogą nie wrócić
Caritas Polska pomaga dzieciom uchodźców syryjskich w Jordanii. Celem projektu organizacji jest przygotowanie dzieci do podjęcia nauki oraz ułatwienie asymilacji w społeczeństwie jordańskim - powiedziała PAP w poniedziałek rzeczniczka Caritas Olga Kołtuniak.
Projekt "Promocja kształcenia i społecznej integracji dzieci uchodźców syryjskich w Jordanii" Caritas Polska prowadzi przy udziale Caritas Jordan. Projekt jest współfinansowany przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Jak podkreśliła rzeczniczka Caritas, zaostrzający się konflikt w Syrii powoduje, że codziennie granicę z Jordanią przekraczają kolejni uciekinierzy. Szacuje się, że na terenie Jordanii przebywa już 220 tysięcy uchodźców syryjskich, z których ponad 20 tysięcy mieszka - od lipca tego roku - w obozie Zaatari Camp. "Dane są jednak nieprecyzyjne: według UNHCR zarejestrowanych jest 39 tysięcy, ale kierownictwo obozu podaje liczbę ok. 20 tysięcy" - zaznaczyła Kołtuniak.
Sytuacja jest na tyle poważna, że zdecydowano się otworzyć nowe obozy - pierwszy Cyber City Camp dla 900 uchodźców, drugi - King Abdullah Parka Camp dla 1200 osób. Kolejny obóz dla 30 tys. osób planuje się otworzyć niedaleko Zarqa.
W obozie Zaatari Camp Caritas zapewnia dzieciom zajęcia wyrównawcze z arabskiego, angielskiego i matematyki. "Okazuje się, że niektóre dzieci syryjskie w ogóle nie chodziły do szkoły, nie mówiąc o nauce języka obcego, którego w Jordanii uczą się wszyscy od małego" - podkreśliła rzeczniczka Caritas.
Caritas - jak powiedziała Kołtuniak - bierze również udział w zajęciach integracyjnych, dzięki którym dzieci mogą zapomnieć o traumatycznych przeżyciach związanych z ucieczką ze swoich domów.
Młodym ludziom Caritas oferuje warsztaty zawodowe, by łatwiej było im znaleźć pracę w Jordanii. Prowadzone są też praktyczne szkolenia związane m.in. z przygotowaniem potraw. Drugim szkoleniem zawodowym, które cieszy się dużym powodzeniem, jest obsługa komputera. Kurs trwa 48 godzin - dwa razy w tygodniu po 2 godziny przez 12 tygodni.
