– To drugi najlepszy wynik w ciągu 15 lat naszego kwestowania – mówi Tadeusz Zych. – Zebraliśmy 13,5 tys. zł.
Po raz 15. przed tarnobrzeskimi cmentarzami stanęli z puszkami harcerze, członkowie „Strzelca”, działacze społeczni, radni, by zbierać pieniądze na ratowanie Starego Cmentarza w Miechocinie. – Nie uczestniczyłem tylko w pierwszej zbiórce – powiedział Jacek Maślanka, potrząsając puszką. – Przez pierwsze lata kwestowałem przy bocznym wejściu na cmentarz przy dworcu autobusowym, bo żeby stanąć przy głównej bramie, trzeba sobie zasłużyć – dodał żartobliwie. Kolejny raz kwestował starszy strzelec Zygmunt Zdyrski. Tradycyjnie członkowie „Strzelca” stanęli przy cmentarzu wojskowym. W ciągu ostatniego roku na miechocińskiej nekropolii trwały prace przy kaplicy oraz kilku nagrobkach. – Odnowiliśmy całe wnętrze kaplicy, mury zewnętrzne bowiem zostały wyremontowane dwa lata temu – mówi Tadeusz Zych, prezes Tarnobrzeskiego Towarzystwa Historycznego, inicjator i główny organizator kwest.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Marta Woynarowska