Profesor Radosław Markowski z Instytutu Studiów Politycznych PAN jest jednym z najczęściej cytowanych socjologów. Szkoda, że jedna z medialnych twarzy polskiej socjologii tak często w swoich wywodach porzuca logikę i prawdę.
26.10.2012 12:27 GOSC.PL
Profesor Markowski w wywiadzie dla "Polska The Times" stwierdził, że elektorat PO utrzymuje elektorat PiS. Że ten drugi – poza wsparciem duchowym – nie może pomóc niedołężnym, schorowanym i pozostającym bez pracy, bo dość kiepsko zasila budżet. Do takich wniosków profesor dochodzi analizując wykształcenie obydwu elektoratów. – Prawie trzykrotnie więcej ludzi z wyższym wykształceniem jest zazwyczaj w elektoracie Platformy w stosunku do PiS. Elektorat PO utrzyma elektorat PiS. Odwrotnie nie da rady – mówi socjolog.
Kto utrzymuje państwo? Biedni czy bogaci? Czy bogaci mogliby żyć bez biednych a biedni bez bogatych? Biedni cierpią niedostatek z powodu swojego lenistwa czy raczej niezaradności, na której korzystają bogaci? Czy bogactwo zawsze wynika z ciężkiej pracy? A może czasami ze sprytu i umiejętności nie do końca uczciwego wykorzystania sytuacji?
Wszelkie uogólnienia są krzywdzące. Wszyscy bogaci to złodzieje! Wszyscy biedni to lenie! To wyborcy PO utrzymują wyborców PiS, a ci drudzy co najwyżej mogą się modlić! Profesor socjologii nie rozumie tego, że takie wypowiedzi antagonizują społeczeństwo? Że wprowadzają niepotrzebne emocje i utrwalają stereotypy? Nie, profesor socjologii uważa, że społeczeństwo antagonizuje tylko Jarosław Kaczyński.
– Kiedy PiS wychodzi z hasłem solidaryzmu, to tak naprawdę zwraca się do elektoratu PO, bo jej własny elektorat nie ma się czym solidaryzować z innymi – twierdzi profesor Markowski. Radosław Markowski urodził się w 1957 roku. Uczył się, gdy pracowali moi dziadkowie, studiował i doktoryzował się, gdy pracowali moi rodzice. I jedni, i drudzy utrzymywali nie tylko swoje rodziny, ale, płacąc podatki, finansowali także system edukacji, w tym edukacji wyższej np. na Uniwersytecie Warszawskim. Od lat profesor Markowski pracuje w Polskiej Akademii Nauk, a więc instytucji budżetowej, utrzymywanej z pieniędzy podatników. Także tych, którzy nie popierają PO. Więcej, jeżeli spojrzeć w statystyki, na charakterystyki poszczególnych elektoratów, przez większą część swojego życia profesor mógł się kształcić dzięki pracy tych, którzy dzisiaj są na emeryturze i na PO raczej nie głosują. Ci, którzy – zdaniem profesora – „nie mają się czym solidaryzować” umożliwili kształcenie osobie, która dzisiaj stawia ich w roli balastu dla młodego, wykształconego i bogatego elektoratu PO.
Tomasz Rożek
Kierownik działu „Nauka”
Doktor fizyki, dziennikarz naukowy. Nad doktoratem pracował w instytucie Forschungszentrum w Jülich. Uznany za najlepszego popularyzatora nauki wśród dziennikarzy w 2008 roku (przez PAP i Ministerstwo Nauki). Autor naukowych felietonów radiowych, a także koncepcji i scenariusza programu „Kawiarnia Naukowa” w TVP Kultura oraz jego prowadzący. Założyciel Stowarzyszenia Śląska Kawiarnia Naukowa. Współpracował z dziennikami, tygodnikami i miesięcznikami ogólnopolskimi, jak „Focus”, „Wiedza i Życie”, „National National Geographic”, „Wprost”, „Przekrój”, „Gazeta Wyborcza”, „Życie”, „Dziennik Zachodni”, „Rzeczpospolita”. Od marca 2016 do grudnia 2018 prowadził telewizyjny program „Sonda 2”. Jest autorem książek popularno-naukowych: „Nauka − po prostu. Wywiady z wybitnymi”, „Nauka – to lubię. Od ziarnka piasku do gwiazd”, „Kosmos”, „Człowiek”. Prowadzi również popularno-naukowego vbloga „Nauka. To lubię”. Jego obszar specjalizacji to nauki ścisłe (szczególnie fizyka, w tym fizyka jądrowa), nowoczesne technologie, zmiany klimatyczne.
Kontakt:
tomasz.rozek@gosc.pl
Więcej artykułów Tomasza Rożka