Clinton woli być babcią niż żelazną damą

Hilary Clinton postanowiła odejść z Departamentu Stanu mimo "błagań" Obamy.

Bardzo chciałbym, żeby została na stanowisku sekretarza stanu, ale pomimo moich błagań jest zdecydowana zająć się czymś innym - mówił Barack Obama o Hillary Clinton podczas ostatniego wywiadu. Obama rozmawiał o Clinton w programie "Tonight Show" w telewizji NBC. Niecałe dwa tygodnie przed wyborami, w których będzie walczył o kolejną kadencję, nie szczędził ciepłych słów swojej sekretarz stanu. - Wykonała niesamowitą pracę. Przeleciała wiele mil i pracowała tak ciężko - mówił.

Obama mówił, że "błagał" Clinton, by pozostała na stanowisku sekretarza stanu, gdyby wygrał kolejne wybory. - Ale rozumiem jej decyzję. Widzę, że chce spędzić więcej czasu ze swoją rodziną. Nie mógłbym być bardziej dumny z pracy, którą wykonała - powiedział. Clinton już wcześniej mówiła, że jeśli Obama wygra kolejne wybory, ona zrezygnuje z kierowania Departamentem Stanu. Dopytywana przez dziennikarzy powiedziała, że chce być "po prostu szczęśliwą babcią".

« 1 »

jck/Gazeta.pl