Diecezja. Papież w Rzymie, biskup w Tarnowie, proboszczowie w parafiach otworzyli drzwi nowego czasu w Kościele.
Diecezja tarnowska! – mówią z uznaniem księża z innych części Polski. Zresztą wielu z nich stąd pochodzi, choć drogę powołania do kapłaństwa zrealizowali gdzie indziej. Powodów do radości, a może nawet dumy, jest wiele. Pierwsze miejsce w statystykach, jeśli chodzi o uczestników niedzielnych Mszy św., jak i przystępujących do Komunii św. na przestrzeni ostatnich 20 lat. Najwięcej powołań. Imponujące zaangażowanie misyjne, zarówno w liczbie księży diecezjalnych, którzy pracują na misjach, jak i w wymiarze współpracy misyjnej, a szczególnie ofiarności na rzecz misji. Wielkoduszna hojność wiernych dla dzieł Caritas w diecezji, Polsce i na całym świecie. Do tego trzeba dodać wielotysięczną grupę ministrantów, lektorów i ceremoniarzy, dziewcząt w DSM, w grupach Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci i Kolędników Misyjnych, młodych w grupach apostolskich. Znaczące zaangażowanie dorosłych w działalność ruchów i stowarzyszeń katolickich, ponad 700 nadzwyczajnych szafarzy Komunii św. Do tego mnogość duszpasterstw zawodowych i specjalnych… Dynamika dzieł ewangelizacyjnych imponuje. Można zadać prowokujące pytanie. Czy w takiej diecezji potrzebny jest Rok Wiary? Jakie są przestrzenie, w których jest on najbardziej konieczny? Gdzie można znaleźć świadków wiary? Oto kilka wypowiedzi, które mogłyby rozpocząć dyskusję w naszych domach, grupach, parafiach, a także na łamach „Gościa Tarnowskiego”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Wypowiedzi wysłuchał ks. Zbigniew Wielgosz.