Balon Cháveza

Wenezuela Hugo Cháveza to podręcznikowy przykład ślepej uliczki, jaką jest socjalizm. Niestety, podręcznik pisze się dalej.

Jeśli mieszkasz w kraju, który opływa w bogactwa naturalne, a twój budżet domowy tego nie odczuwa, natomiast odczuwają to budżety domowe nadmiernej liczby urzędników państwowych – najpewniej padłeś ofiarą socjalizmu. Jeśli do tego nie jesteś w stanie, choć warunki pozwalają, zmienić władzy, która tę plagę przyniosła – najpewniej sam stałeś się socjalistą. Tak można by w dużym uproszczeniu opisać los Wenezuelczyków pod rządami Hugo Cháveza. Ostatnie wybory pokazały, że większość obywateli ciągle nie widzi alternatywy. „Jakoś trzeba będzie żyć dalej, mimo tych plotek”, mówił prezydent jeszcze w czasie kampanii wyborczej, komentując pogłoski o swojej śmierci. Chodziło wprawdzie o ciężką chorobę, którą udało mu się pokonać, ale w kontekście zwycięskich wyborów można traktować to zdanie również politycznie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Jacek Dziedzina