Podsumowanie pierwszego tygodnia synodalnych obrad
Kobiety i ewangelizacja
Za większym docenieniem i zaangażowaniem kobiet w Kościele opowiedział się arcybiskup Brukseli André Léonard. "Dwie trzecie wiernych Kościoła to kobiety, z których wiele czuje się dyskryminowanych a ich wkład w nową ewangelizację jest niezastąpiony" - powiedział prymas Belgii na kongregacji generalnej. Jego zdaniem jeśli Kościół nie wyświęca kobiet na kapłanów, to nie dlatego, że nie są one do tego zdolne albo niegodne, lecz dlatego, że kapłan jest ostatecznie także przedstawicielem Chrystusa. Bądźmy wdzięczni za jakość i szczególny wkład kobiet w ewangelizację" - powiedział arcybiskup i wezwał Kościół, aby "mocnymi gestami okazywał im szacunek". "Bez szczęśliwych kobiet, które są uznawane w swej istocie i są dumne ze swej przynależności do Kościoła, nie będzie żadnej nowej ewangelizacji" - powiedział mówca.
Parafia w nowej ewangelizacji
Dużo miejsca poświęcono roli parafii, duszpasterstwa młodzieży i małżeństw w nowej ewangelizacji. Na znaczenie parafii w tym dziele oraz włączeniu w nie laikatu zwrócił uwagę m.in. arcybiskup włoskiej diecezji Chieti-Vasto, a zarazem znany teolog Bruno Forte. Podkreślił, że nowa ewangelizacja powinna być skierowana szczególnie do ludzi młodych. Pomimo, że wielu z nich oddaliło się od Boga, od praktykowania swej wiary, nie można nie dostrzegać, że także ich serce spragnione jest Boga. Trzeba ich wysłuchać, mówić im o Bogu, przyjąć, szanując ich pragnienie wolności. W tym kontekście wskazał na rolę rodziny a także dramatyczną sytuację dzieci osób rozwiedzionych, żyjących w nowych związkach. Są one często wyalienowane z życia sakramentalnego, ponieważ ich rodzice w nim nie uczestniczą. Na znaczenie parafii w nowej ewangelizacji zwrócił uwagę również bp Joseph Vu Duy Thông, z Phan Thiêt w Wietnamie. Podkreślił, że w jego ojczyźnie ze względu na ograniczenia polityczne parafia jest jedynym miejscem, gdzie ludzie mogą się spotkać w celach religijnych.
Media wobec ewangelizacji
W wielu wystąpieniach krytykowano często wypaczone przedstawianie chrześcijańskiej wiary i Kościoła katolickiego w mediach. "Często prezentują one treść wiary i kościelną rzeczywistość w sposób oszczerczy" - zaznaczył kard. Peter Erdö. Natomiast o. Robert Prevost, przełożony generalny zakonu augustianów zwrócił uwagę, że wyobraźnia religijna współczesnych ludzi jest ukształtowana przez media, zwłaszcza przez telewizję i kino. „Zachodnie mass media są niezwykle skuteczne w podsycaniu u widzów sympatii dla wierzeń i praktyk sprzecznych z Ewangelią” - mówił. To powoduje, że ludzie, którzy słyszą chrześcijańskie przesłanie, odbierają je jako okrutne w porównaniu z rzekomym humanitaryzmem antychrześcijańskich propozycji. Ludzie prowadzący Nową Ewangelizację muszą być o wiele bardziej świadomi wyzwań, które stanowią współczesne mass media - podkreślał mówca. Ojcowie Kościoła odnieśli sukces ewangelizacyjny między innymi dlatego, że znakomicie rozumieli podstawy społecznej komunikacji w świecie, w którym żyli.
Pozytywne odznaki
Wśród wielu krytycznych analiz i ocen, wielu mówców wskazywało na pozytywne doświadczenia ewangelizacyjne Kard. Wuerl wskazał, że mimo wszystko w kulturze naznaczonej sekularyzacją, materializmem i indywidualizmem nie brakuje pozytywnych sygnałów, dawanych przez młodzież, dzieci i ich rodziców, a więc przez rodziny, będące „ miejscem-modelem nowej ewangelizacji”, „pierwszym elementem konstytutywnym wspólnoty”, choć we współczesnym społeczeństwie są one niedoceniane i ośmieszane. Stwierdził, że „nowa ewangelizacja nie jest programem”. Chodzi w niej o „nowy sposób myślenia, postrzegania i działania”. Takie głoszenie musi być potwierdzone życiem, gdyż ewangelizacja oznacza ofiarowanie doświadczenia miłości Jezusa, a nie „filozoficznej tezy o postępowaniu”.
Przykład odważnego głoszenia wiary wskazał w swojej relacji kard. John Tong Hon z Hong Kongu, w którym wiele rodzin żyje w strachu przed reżimem komunistycznym, po tym jak w 1997 r. ta była kolonia brytyjska wróciła pod panowanie Chińskiej Republiki Ludowej. Kard. Tong Hon przytoczył relację proboszcza jednej z wiejskich parafii na terenie północnych Chin, który opowiedział mu o swoich doświadczeniach ewangelizacyjnych. "Po wielu modlitwach ksiądz podzielił wiernych na dwie grupy i przydzielił im róże zadania. Nowo ochrzczonych poprosił, aby przyprowadzili swoich niewierzących przyjaciół i krewnych na katechezę, a tym, którzy należą do Kościoła od dawna polecił, aby katechizowali katechumenów. W czasie nauki katechizmu kapłan modlił się gorąco w kościele. W końcu po pewnym czasie doszło do tego, że w parafii, co roku, Chrzest św. przyjmuje ponad tysiąc osób" - powiedział emerytowany biskup Hong Kongu.
Na niezwykle pozytywny oddźwięk ogłoszonej dwa lata temu posynodalnej adhortacji apostolskiej Benedykta XVI „Verbum Domini” zwrócił uwagę kard. Marc Ouellet. Według prefekta Kongregacji ds. Biskupów w wielkim stopniu przyczyniła się ona do wzrostu zainteresowania Pismem Świętym wśród świeckich. W obszernej relacji nt. odbioru tego dokumentu w świecie wskazał na rosnący entuzjazm wśród wiernych dla Biblii, a zwłaszcza dla tzw. Lectio Divina, czyli czytania i rozważania Pisma w domach, wspólnotach czy parafiach. Innym pozytywnym zjawiskiem jest ożywienie biblijne w parafiach i liczne inicjatywy na rzecz popularyzacji Biblii w różnych środowiskach, np. organizowanie Tygodni, a nawet Lat Biblijnych przez Kościoły lokalne lub nieprzerwanego czytania Pisma w różnych środowiskach i miejscach.
Goście Synodu
Podczas pierwszego tygodnia obrad Synodu zabierali głos goście z innych Kościołów chrześcijańskich. O głębokim związku między kontemplacją a dziełem ewangelizacji mówił arcybiskup Canterbury dr Rowan Williams. Po raz pierwszy w dziejach zwierzchnik Kościoła Anglii i honorowy lider światowej Wspólnoty Anglikańskiej przemawiał w Watykanie na forum Synodu Biskupów. Abp Williams podkreślił, że "kontemplacja jest jedyną odpowiedzią na nasz nierealny i szalony świat... Uczenie się jej jest uczeniem się tego, czego potrzebujemy, aby żyć zgodnie z prawdą, uczciwie i z miłością. Jest to kwestia głęboko rewolucyjna” - powiedział. Jego zdaniem ewangelizacja musi mieć wymiar ekumeniczny. „Im bardziej, jako chrześcijanie różnych wyznań jesteśmy od siebie oddaleni, tym mniej przekonujące będzie się wydawało współczesnym oblicze odnowionej ludzkości”. Abp Williams zaznaczył, że prawdziwa ewangelizacja wymaga re-ewangelizacji samych siebie jako chrześcijan a także odkrycia, dlaczego nasza wiara jest inna, przemieniająca.
Inny gość Synodu, ewangelicki biskup Simo Peura z Finlandii wskazał na konieczność wcielenia w życie programu katechetycznego, który przekazywałby najważniejsze elementy wiary. "Wobec takiego samego problemu przed 500 laty Marcin Luter zaproponował swój mały katechizm, którego lekko można nauczyć się na pamięć" - powiedział biskup. Natomiast przewodniczący "American Bible Society" Lamar Vest wskazał na wspólną podstawę dla wszystkich chrześcijan jaką jest Słowo Boże. "Przy wszystkich zmianach świata Biblia daje nadzieję" - powiedział amerykański protestant.