Rząd Węgier opublikował we wtorek w pięciu ogólnokrajowych dziennikach płatne ogłoszenia, deklarujące, iż "nie ugnie się przed Międzynarodowym Funduszem Walutowym" i nie wprowadzi sugerowanych przedsięwzięć oszczędnościowych w zamian za pomoc kredytową.
Zamieszczone pod nagłówkiem "informacja rządowa" całostronicowe ogłoszenia zawierają odrzucenie takich propozycji, jak podatek od nieruchomości lub ograniczenie świadczeń rodzinnych. Na tekstach, przedstawiających te propozycje wydrukowano napisy: "Nie".
Ogłoszenia, jakie ukazały się w dziennikach "Napi Gazdasag" i "Magyar Nemzet", zaznaczają, iż rząd oczekuje od MFW "szacunku i zaufania", a Węgry "nie zrezygnują ze swej niepodległości".
Na swej stronie internetowej rząd opublikował tekst opiewającego na około 200 mln forintów (910 tys. dolarów) kontraktu na kampanię medialną, prezentującą szerszym kręgom społeczeństwa stanowisko władz w rokowaniach finansowych z MFW i Unią Europejską. Kontrakt ten, którego realizacja ma trwać 35 dni, zawarli w poniedziałek urząd premiera i grupa medialna IMG.
Na rynkach finansowych podejrzewa się, że premier Węgier Viktor Orban gra w rozmowach na czas i nie zamierza podpisywać porozumienia, które byłoby obwarowane surowymi warunkami.
Umieszczona na stronie internetowej rządu wtorkowa wypowiedź premiera głosi, iż porozumienie z MFW ułatwiłoby Węgrom sfinansowanie budżetu w 2013 roku, ale bez takiej umowy kraj także sobie poradzi, jak miało to miejsce do tej pory w bieżącym roku. Według Orbana, kwestia tego, czy Węgry zawrą porozumienie z MFW, rozstrzygnie się w pierwszym kwartale przyszłego roku.