– Zawierzenie Matce życia jest istotne. Bardzo istotne w naszych czasach, przy obecnych zawirowaniach – przekonywał Józef Skrzek.
Zaczynamy „Kantatą Maryjną”. Pięknie i jednocześnie głęboko, ponieważ ta kantata, która tutaj ma miejsce, toczy się nie tylko przez muzykę, ale także poprzez zadumę, modlitwę. Dlatego też wszystkim życzę głębokich przeżyć, wzruszeń i doświadczeń religijnych płynących z tej muzyki – zwrócił się do zebranych ks. Andrzej Suchoń, zapowiadając koncert Józefa Skrzeka. „Kantata Maryjna w kościele Mariackim” rozpoczęła XXX Dni Kultury Chrześcijańskiej w Katowicach. – Kantata towarzyszy mi już 30 lat. Kiedy Jan Paweł II lądował na katowickim Muchowcu, my nagrywaliśmy pierwszą wersję w michałkowickim kościółku. Później powstawały kolejne interpretacje – wspominał Józef Skrzek. – Dziś gram tu, przed obliczem Maryi. W kościele Mariackim utworów śląskiego muzyka przyszli posłuchać najwytrwalsi. W pierwotnym zamyśle koncert miał mieć charakter ewangelizacyjny i odbywać się na schodach kościoła, u szczytu ul. Mariackiej. Jednak plany te pokrzyżowała pogoda. Dlatego zmarznięci słuchacze wypełnili katowicką świątynię. Przyszli, bo zależy im na kulturze na wysokim poziomie, a Dni Kultury Chrześcijańskiej dają pewność spotkania z wartościową twórczością, zgodnie deklarowali uczestnicy. Koncert oficjalnie zainaugurował jubileuszowe, trzydzieste spotkania, które potrwają do pierwszych dni listopada. Ich organizatorami są Klub Inteligencji Katolickiej, Bractwo Myśli Bratniej Związku Górnośląskiego oraz parafia Mariacka. Program XXX DKCh na: katowice.gosc.pl.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
msp