Elżebieta Haśko, pedagog z gimnazjum w Wiązownicy, wyraziła na swoim profilu na Facebooku opinię, że homoseksualizm można leczyć. Wpis wywołał burzę medialną, którą rozpoczęła Gazeta Wyborcza i organizacje progejowskie.
"W homoseksualizmie biorą udział częściowo czynniki genetyczne, ale największe znaczenie odgrywa odpowiednie wychowanie psychoseksualne w domu. Z całą pewnością można go leczyć, a nawet trzeba, bo nikt z tych ludzi nie czuje się prawdziwie szczęśliwym wewnętrznie (wiem, bo znam takie osoby)!!! To dla moich uczniów... bo dziś wywiązała się dyskusja na ten temat..." - napisała 20 września pani pedagog.
Do wpisu na Facebooku nauczycielka wkleiła link do artykułu "Czy homoseksualizm można wyleczyć?" z katolickiego tygodnika "Idziemy", który został opublikowany w portalu Adonai.pl.
Publikacja została zauważona przez organizacje promujące homoseksualizm i dziennikarzy rzeszowskiego oddziału "Gazety Wyborczej". Oba środowiska rozpętały burzę, atakując nauczycielkę i oskarżając o homofobię. W sprawę zaangażowano kuratorium oświaty.
Tymczasem pani pedagog bardzo chętnie rozmawia o swoich lekcjach, także o tej, która wywołała oburzenie. - Uczniom podaję to, co mówi literatura oraz to, czego się nauczyłam na studiach na Uniwersytecie Rzeszowskim - mówi. - Muszę dać dzieciom nadzieję, bo jest to prawda autentyczna, że kto chce skończyć z homoseksualizmem, to może się poddać terapii. A kto nie chce, nikt go nie zmusi.
Przeczytaj także komentarz: Heterofobia Nie-świętej Inkwizycji
facebook/Wojciech Teister