Religia. Pysznica. Niepozorne, ale bardzo zadbane gospodarstwo. Kompletna cisza. Naciskamy dzwonek. Wtedy ten niesamowity dźwięk, który zmarłego by obudził, stawia cały dom na nogi. Drzwi otwiera s. Łucja. – To dzwonek z 1938 r. – wyjaśnia z anielskim spokojem.
Myśl sprowadzenia sióstr ze Zgromadzenia Córek Matki Bożej Bolesnej do pysznickiej parafii zrodziła się w 1936 r. Ówczesny proboszcz ks. dziekan Ignacy Pyzik zwrócił się do przełożonej generalnej z prośbą objęcia ochronki, a także poprowadzenia wspólnot działających przy parafii. Decyzja zapadła dwa lata później.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Capiga Marta Woynarowska