Siostry serafitki przybyły na teren obecnej diecezji sandomierskiej przed II wojną światową.
Zjawiły się, by pracować na rzecz lokalnych społeczności oraz parafii. Zakładały ochronki dla dzieci, przychodnie dla chorych, prowadziły kursy szkolące, opiekowały się najbardziej potrzebującymi. Niestety, nadszedł komunizm, który stopniowo zabierał siostrom pracę, wyrzucając je z ochronek, szkół, szpitali. Obecnie mają już tylko dom w Pysznicy. O posłudze i odkrywaniu swego powołania opowiadają na stronach IV–V.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Marta Woynarowska