Italo ma 28 lat. Jest Brazylijczykiem na stałe mieszkającym w Dublinie. Aktualnie sześć tygodni spędza w Lublinie, bawiąc się z przedszkolakami. Trzeba przyznać, że wychodzi mu to całkiem nieźle.
Nie tylko on w swoim wolnym czasie przebywa w przedszkolu. Z lubelskimi maluchami integrują się także Maksim z Rosji, Mai z Egiptu, Yuko z Japonii i Lariza z Indonezji. Miał być jeszcze Samuel z Ghany, ale niestety, nie dostał wizy wyjazdowej ze swojego kraju. Co sprowadziło młodych obcokrajowców na Lubelszczyznę i co skłoniło ich do zabawy z polskimi dziećmi? To narodowy projekt edukacyjny zatytułowany Międzynarodowe Przedszkole, przygotowany przez AIESEC i skierowany do dzieci na terenie całej Polski. – Interaktywne warsztaty z praktykantami z różnych stron świata promują wśród najmłodszych sposób aktywnego zdobywania wiedzy oraz możliwość poznania innych kultur – mówi Monika Wojtan, koordynator projektu na Lubelszczyźnie. – Nasi wolontariusze bawią się z dziećmi, grają z nimi w różne gry, ale przede wszystkim zachęcają do nauki języków obcych – podkreśla.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Justyna Jarosińska