Tysiąc Nigeryjek, które chciały wziąć udział w pielgrzymce do Mekki, już piąty dzień jest przetrzymywanych na lotnisku w Dżuddzie, ponieważ saudyjskie władze odmówiły im wjazdu ze względu na brak męskiego towarzystwa.
Ambasador Nigerii w Arabii Saudyjskiej powiedział BBC, że władze nie zezwalają na wjazd kobietom poniżej 35. roku życia. Jak poinformowano, około 170 kobiet już wróciło do kraju środowym lotem, ale w Dżuddzie pozostaje nadal około tysiąca pątniczek.
Rzecznik nigeryjskiej narodowej komisji ds. pielgrzymek Umar Bala powiedział, że trwają rozmowy między obu krajami w celu rozwiązania problemu. Ambasador Nigerii oświadczył, że w środę złożył formalny protest w saudyjskim MSZ w Rijadzie.
Około trzech milionów muzułmanów z całego świata udało się w ubiegłym roku do Mekki na pielgrzymkę (hadż), która stanowi jeden z pięciu filarów islamu. Około połowy 160-milionowej ludności Nigerii to muzułmanie. Zgodnie z wytycznymi poszczególne kraje mogą każdego roku wysłać do Mekki tysiąc pielgrzymów na każdy milion mieszkańców.
Jak poinformowała BBC, w przeszłości Nigeryjki były wyłączone z obowiązku podróżowania z męskimi członkami rodziny, co jest obligatoryjne dla kobiet uczestniczących w hadżu. Nigeryjscy dyplomaci twierdzą, że dwustronne porozumienie przewiduje, iż kobiety z Nigerii otrzymują saudyjskie wizy, o ile towarzyszą im przedstawiciele komitetów pielgrzymkowych.
Ponad dwa miliony muzułmanów mają zebrać się w Mekce na tegorocznej pielgrzymce, której kulminacja przypadnie pod koniec października.