„Szacunek dla zmarłych mam nawet do tego, który mógł temu zapobiec, ale nie dla Was podpalających wolny kraj w imię paranoi”
27.09.2012 15:04 GOSC.PL
To jeden z wpisów, jaki można przeczytać na Twitterze Waldemara Kuczyńskiego. Chodzi oczywiście o wystąpienia polityków PiS na temat ostatnich doniesień na temat zamiany ciał ofiar katastrofy smoleńskiej – a także relacji mediów na ten temat. Podobnych kwiatków można znaleźć tam więcej. Przykłady?
- „Czwartego dnia ekonomiczna maska spadła i ujrzeliśmy PiS smoleński, mściwy, wściekły ze zwłokami w roli siekier. "Oliwa nie żywa...” (po debacie ekonomicznej zorganizowanej przez Jarosława Kaczyńskiego)
- „Nie podzielam teorii o "symetrii". PO jest w obronie, w reakcji na atak. Od 7 lat napastnikiem jest PiS a PO sie broni” (lepiej, gdy to rząd atakuje, a opozycja się broni?)
- "słuszna decyzja, bo domaganie się pytań przed kamerami ma wyłącznie na celu zrobienie obrzydliwej draki politycznej" (w odpowiedzi na wpis: Decyzja prezydium Sejmu: do jutrzejszej informacji rządu ws. Smoleńska nie będzie pytań poselskich...)
I tak można wymieniać w nieskończoność, co kolejny wpis, to lepszy. Nie wierzę, że znany ekonomista, były minister, doradca „Solidarności” i członek dystyngowanej Unii Wolności mógł być tak zaczadzony nienawiścią do największej partii opozycyjnej, by w wolnym czasie nie robić nic innego, jak tylko wylewać na nią kubły pomyj. Dlatego też uważam, że twórcy tego profilu przesadzili. Oczywiście W. Kuczyński znany jest z tego, że bardzo nie lubi PiS – i pewnie dlatego to właśnie jego nazwisko posłużyło ćwierkającym parodystom jako nazwa dla stworzonego przez nich profilu. Pomysłu gratuluję, ale apeluję również o powściągliwość i szacunek dla czyjegoś nazwiska.
Stefan Sękowski