GN: Jak dziś bronić wiary?

W pierwszych wiekach chrześcijaństwa apologia była sprawą kluczową, bo mierzyła się z pytaniami i zarzutami stawianymi przez pogan.

W ostatnim czasie Kościół od niej odszedł. Im bardziej jednak obecna sytuacja przypomina tę z początków Kościoła, tym bardziej odczuwalna jest potrzeba powrotu do apologii – obrony wiary chrześcijańskiej. W najnowszym „Gościu Niedzielnym” ks. Tomasz Jaklewicz przypomina postaci wybitnych apologetów i zwraca uwagę na fakt, że znów musimy odpowiadać na pytania i oskarżenia ze strony niewierzącego świata.

Poza tym w najnowszym "Gościu":


Jesień telewizji [Piotr Legutko]

Spada liczba widzów wszystkich stacji telewizyjnych. To już nie kwestia jakości programu. Kończy się pewna epoka. Jeszcze 5 lat temu widzowie wielkiej czwórki (TVP 1, TVP 2, Polsat, TVN) stanowili ponad 80 proc. ogółu telewizyjnej publiczności. Dziś jest to niewiele ponad 50 proc. A i te udziały topnieją w oczach. Po prostu zmienia się model oglądania telewizji. Wszystkie główne stacje notują spadki, rośnie jedynie słupek z napisem „inne”. Już 3 na 10 telewidzów ogląda wyłącznie to, co ich naprawdę pasjonuje: kultura, muzyka, sport, przyroda, historia, kuchnia. Około 7 proc. Polaków w ogóle nie ma w domu tradycyjnego telewizora. W jakim kierunku pójdą zmiany i jak stacje telewizyjne powinny się na nie przygotować zastanawia się Piotr Legutko.


To się nie mogło inaczej skończyć [Marcin Jakimowicz]

- Wkurzają mnie takie tytuły jak „rapujący ksiądz”. Brzmi to jak „pies, który jeździł koleją” czy „gadająca papuga”. Co to, ksiądz nie może rapować? – mówi ks. Jakub Bartczak, którego hip-hopowy teledysk bije rekordy popularności. Opowiadając o swoim powołaniu zwraca uwagę, że hip-hop i kapłaństwo nie stoją ze sobą w sprzeczności. W obu najważniejsza jest szczerość i autentyczność. Rapuje o dobru, a jego utwory bez żadnej promocji podbijają serca młodych ludzi. Opowiada Ewangelię językiem hip-hopu i trafia do ludzi, których inny język nie przekonuje.


Kiedy zaczyna świecić [Barbara Gruszka-Zych]

– To nie jest zajęcie dla każdego. Wymaga medytacji, spotkania z Bogiem. Zbliżamy się do Niego i zmieniamy siebie – podkreśla Sylwia Grużewska, uczestniczka warsztatów ikonopisarstwa. W Nowicy, starej łemkowskiej wsi za Uściem Gorlickim, na trzydzieści domów dwadzieścia jest zamieszkanych. Ale wioska ożywa w drugiej połowie września. Od czterech lat do Ośrodka Rekolekcyjnego Bractwa Młodzieży Greckokatolickiej „Sarepta” przyjeżdża na warsztaty ponad 20 osób piszących ikony. O tym, ile trzeba się modlić, by pisana ikona miała blask i drugą przestrzeń opowiadają ich organizatorzy i uczestnicy w reportażu Barbary Gruszki-Zych.

« 1 »