Naśladowcy Sióstr Salem

Budynek ma już napis na frontowej elewacji i wielki krzyż na dachu – znak, że będzie to dom Jezusa.

Trzy miesiące temu wystartowały prace nad stworzeniem w Koszalinie wyjątkowego domu, otwartego na wszystkich potrzebujących. Na razie w budynku trwa gruntowny remont. W pracę włączyli się wolontariusze ze wspólnot i stowarzyszeń kościelnych, a także grupa osadzonych z koszalińskiego więzienia. – Zaangażowanie tych chłopaków jest niesamowite. To daje nam też poczucie, że to, na co się porwaliśmy, ma sens, skoro za darmo pracują z nami ludzie, których społeczeństwo postrzega nie zawsze z sympatią. Tym bardziej nas to cieszy, bo dom będzie otwarty przecież i dla tych, którzy kiedyś weszli w konflikt z prawem i teraz potrzebują stanąć na nogi – mówi Mateusz Orłowski, który razem z żoną Anią będzie pracować w nowo powstałym domu. – Jesteśmy osobami świeckimi i chociaż nie możemy w pełni swojego życia poświęcić Bogu, jak ksiądz czy siostra zakonna, to w taki sposób chcemy robić coś dla Niego. Ten dom to Boża sprawa. Chcemy tu pracować, być z potrzebującymi – deklaruje Ania.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Karolina Pawłowska