Opłaty za przedszkole galopują w górę, są wyższe nawet o 100 proc. Rodzice płacą cenę za przedszkolny chaos, jaki funduje im rząd - wynika z sondy "Rzeczpospolitej" przeprowadzonej w kilkudziesięciu gminach.
Część gmin opłaty już podwyższyła, wiele nosi się z takim zamiarem. I tak np. od nowego roku wzrosną opłaty w Gdyni. W Ciechanowie i Giżycku rodzice już płacą więcej. W Tychach od września godzina opieki podrożała z 1,8 zł do 2,2 zł. W Brzesku ponad 100 proc.
Coraz więcej miast, podobnie jak Brzesko, uzależnia opłatę od minimalnej pensji, co oznacza coroczną automatyczną podwyżkę. Tak jest w Poznaniu, Warszawie, Łodzi, Łowiczu, Czersku, Lubinie, Płocku czy w Bydgoszczy.
Do budżetu gmin wpływa też coraz mniej pieniędzy z czesnego.