Prezydent Czech ostro skrytykował w środę propozycję przewodniczącego Komisji Europejskiej Jose Manuela Barosso dotyczącą ściślejszej integracji europejskiej. Vaclav Klaus udzielił wypowiedzi popularnemu portalowi internetowemu "novinki.cz".
Odpowiadając na dwa pytania zadane przez dziennikarzy portalu internetowego, Klaus oznajmił, że "zdecydowanie odrzuca ideę federacji europejskiej". Prezydent Czech z nieukrywaną satysfakcją powiedział, że "nareszcie Barosso odkrył karty: przyznał, że chodzi mu o pogłębienie europejskiej integracji".
"Ja przed tym ostrzegałem, ale Bruksela i tacy ludzie jak pan Barosso nie ujawniali swoich zamiarów publicznie. W roku 2004 Czechy wstępowały do Unii Europejskiej, a nie do federacji, w której stalibyśmy się pozbawioną znaczenia prowincją" - dodał.
Klaus oświadczył, że Czesi nie powinni przystępować do federacji, o której wspomniał Barosso, ponieważ oznaczałoby to utratę suwerenności politycznej i gospodarczej. "Unia Europejska powinna się zmienić, to prawda, ale zmiany powinny iść w przeciwnym kierunku niż propozycje pana Barosso" - mówił.
Czeski portal przeprowadził po wypowiedzi przewodniczącego Komisji Europejskiej krótką ankietę internetową na temat wizji zjednoczonej Europy. Z 11 tysięcy czytelników aż 61,8 procent opowiedziało się raczej za rozpadem niż głębszą integracją Unii.
Jose Barroso wezwał we wtorek do wielkiej debaty ws. stworzenia europejskiej federacji państw narodowych, do czego konieczna byłaby zmiana traktatu UE.
Czeski prezydent, eurosceptyk o poglądach konserwatywno-liberalnych, od dawna uważa, że Unia powinna "powrócić do swoich demokratycznych korzeni". Jest przeciwny procesowi centralizacji władzy i nadmiernej ingerencji Brukseli w gospodarkę. Zwolennik "Europy Ojczyzn" podkreśla, że zjednoczona Europa powinna kierować się takimi wartościami jak "wolność, suwerenność i demokracja".
SONDA: W jakim kierunku powinna zmieniać się Unia Europejska?